Na przygotowanie tego projektu poświęciłam wyjątkowo dużo czasu. Nie obyło się też bez dodatkowych prób w piecu. Niby tak prosty projekt ;) a tyle kłopotów z nim było ;).
Nie było mnie tu już baaardzo dawno ale to nie znaczy że pożegnałam się ze szkłem. Czas powrócić z nowymi rzeczami ;). Dziś maleńkie fusetki z kształcie biedronek. Pozdrawiam :)
Cudne są! Uwielbiam ważki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie