Ten jesienny komplet pojechał dziś Jamilki. Jestem z niego baaardzo zadowolona :). Powiem nieskromnie ;)) że wyjątkowo mi się udał ;). Sześć mniejszych talerzyków i jeden, duży, "klasyczny" talerz.
Nie było mnie tu już baaardzo dawno ale to nie znaczy że pożegnałam się ze szkłem. Czas powrócić z nowymi rzeczami ;). Dziś maleńkie fusetki z kształcie biedronek. Pozdrawiam :)
Komentarze
Prześlij komentarz