"Misa origami" tak w wolnym tłumaczeniu ) nazywa się foremka na której robię te miseczki. Przywędrowała do mnie razem z formami pod podstawki pod łyżki. Moje pierwsze wrażenie kiedy ją zobaczyłam było straszne. Kiedyś już kupiłam gotową foremkę z tak stromymi brzegami i nic ma niej nie robię bo szkło nie układa się tak trzeba. Pomyślałam że teraz też tak będzie. Szkło krzywo spłynie, brzegi się zawiną...Nic z tych rzeczy. Muszę przyznać że jest zrobiona bardzo fachowo ;)))) I bardzo się z tego cieszę bo miseczki zrobione na tej foremce są naprawdę fajne.